Drogowskaz na nadchodzący rok, czyli...

Inicjatywa zapoczątkowana przez Ali Edwards z którą ja zetknąłem się dzięki Kasi i Alinie. 

Piękna idea słowa przewodniego,  słowa - drogowskazy,  które ma nas prowadzić przez kolejne miesiące. Słowa,  które wyznacza cele i priorytety w nadchodzącym roku,  które ułatwia podejmowanie decyzji. 

Myślę, że intuicyjnie każdy z nas rozumie ideę i zamysł tej inicjatywy.  Mi pomysł bardzo się spodobał - a słowo DOM natychmiast pojawiło się w mojej głowie. 

Tak proste i ciepłe, tak bliskie obecnie mojemu sercu. Właśnie na domu, rodzinie, synu i mężu w tym roku zamierzam się skupić. 

Już za chwilę wprowadzamy się do nowego mieszkania. Pragnę osiąść tam na dłużej, stworzyć ciepły i kochający dom. Marzę o pięknym wnętrzu i już od pewnego czasu szukam inspiracji. Dopracowuję w głowie szczegóły i nie mogę doczekać się ich realizacji! 

Bedziemy rodzicami! Mama i Tata. My. I nasz Mały Chłopiec. 

Tak długo na to czekaliśmy.  Tyle obaw i wątpliwości kłębi się w głowie. I wielka radość - szczęście, na które tak ciężko pracowaliśmy. 

Chcę być dobrą mamą, chcę by Julek czuł się bezpiecznie, chcę cieszyć się każdą chwilą, każdym jego uśmiechem! Chcę stworzyć dla niego DOM! 

I mój wspaniały mąż! Najlepszy mąż na świecie. Mąż na którego zawsze mogę liczyć. Mąż, który wspiera, troszczy się i przejmuje. Ten, który zawsze jest - którego kocham ponad wszystko. Mój Marcin. 

Chcę być dla Niego. Pragnę żeby cieszył się lecąc do Niemiec,  po pobycie w Polsce. Żeby czuł, że wraca do DOMU. Dość już tułania się po świecie i szukania swojego miejsca. Dość traktowania miejsc jak poczekalni - już czas zapuścić korzenie. Dla mnie i dla Niego. 

DOM w przenośni i ten zamknięty w czterech ścianach jest moim priorytetem. Moi chłopcy i ich szczęście, bezpieczeństwo i poczucie stabilizacji są dla mnie najważniejsze. Poświęcam ten rok na marzenia i ich realizację - trzymajcie za mnie kciuki! 

A Wam jak podoba się koncepcja słowa - drogowskazu? Może praktykujecie już od lat i podzielicie się ze mną Waszymi doświadczeniami? Czekam na Wasze komentarze! 


PS. Wybaczcie brak fotografii, ale funkcjonuje bez komputera...