czwartek, 24 listopada 2016

z fascynacji codziennością 16/11




Za  oknem chlapa i wichura, niektórzy zwą to 'jesień'. Czas urlopu minął, a życie toczy się dalej we własnym tempie. 

To moje życie - proste i zwyczajne - a które tak bardzo kocham!




Leniwy weekend za nami, pyszne obiady i słodkie ciasta. Była też prawdziwa gorąca czekolada! Weekendowo leniuchujemy i grzejemy się w łóżku - taka nasza tradycja, od której często robimy odstępstwa (takie jak tutaj czy tutaj). Jednak, gdy wieje i pada na zewnątrz - najlepiej zostać pod kołdrą w ramionach kochającego męża - ojjj, tam to mi jest najlepiej!











W niedzielę udało mi się skończyć projekt DIY, o którym myślałam już od dawna - a który jakiś czas temu zaczęła. Zainspirowana warsztatami Kasi z kukumag.com dotyczącymi przestrzeni dla dziecka w stylu Montessori postanowiłam zwrócić szczególną uwagę na to, co będzie otaczać mojego Chłopca. Oczywistym jest, że chcę aby Julian już od urodzenia miał wokół siebie piękne, rozwijające i interesujące go przedmioty. Wynikiem moich starań są karty kontrastowe. Jestem z siebie dumna, bo naprawdę mi się podobają!







Sobota, pobudka o 7.03 - warto tak wcześnie wstawać! Moje nowe nawyki śniadaniowe sprawiają mi przyjemność, a pomysły i inspiracje nie mieszczą się w pamięci. [W związku z tym kupiłam notes, w którym mogę je wszystkie zapisywać.]






Kulinarnie kilka nowych przepisów, wszystkie mojego autorstwa. Skrupulatnie spisane i wypróbowane na mężu. Podobno jest zachwycony!


Niedziela pierzynowa, jajecznica do łóżka i wyłączony internet. Tak we dwoje, przyjemnie.


Po południu szybka tarta - tym razem z gruszką - będą goście!


Odwiedziła mnie koleżanka, taka jeszcze z podstawówki, z moich okolic. Przypadkowo mieszka niedaleko. Udało się nam nareszcie spotkać! Cudne popołudnie przy słodkim i kubku gorącej herbaty. Babskie ploteczki i dziecięce wspomnienia. Mimo, że z 15 lat nie miałyśmy okazji się widzieć, czułam jakbyśmy widziały się wczoraj.


I Julek też ma coś z tego spotkania, dziękujemy!






Początek tygodnia intensywny. Sprzątanie, zakupy i codzienność. Potem lekarz, dużo nerwów nerwów i pieczenie pierników. Pranie, sprzątanie i znów trzeba coś ugotować. Szykujemy wyprawkę. Nadchodzi weekend. Wciąż szukamy mieszkania. Wieczorne tulanie i małe kopniaczki.





Ot, codzienność - takie moje życie - proste i zwyczajne. Życie, które tak bardzo kocham!



39 komentarzy:

  1. Od dawna powtarzam, że zwykła codzienność może nieść za sobą ogrom magii i wyjątkowości.
    Też lubię swoją własną codzienność, a zwłaszcza tą weekendową kiedy jesteśmy razem w trójkę, jemy pyszne śniadanie w ciepłym łóżku. Cudne chwile <3 <3 <3
    P.S. Karty kontrastowe wspaniałe - dobra robota :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja już jakiś czas temu odkryłam, że szczęście zależy tylko od nas samych! Też uwielbiam weekendy, ale i w tygodniu staram się radośnie czekać na męża - i wtedy właśnie jest czas na handmade :) Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Też bardzo lubię swoją codzienność :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniale! Każdy zasłużył na piękne życie :)

      Usuń
  3. Po pierwsze: najpiękniejsza jest karta z barankiem, po drugie: kiedy można się spodziewać śniadaniowych przepisów - szukam właśnie czegoś takiego, moja inwencja w tym zakresie zdechła. Widzę ciekawy zielony koktajl - czy możesz podać składniki. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Dziękuję, naprawdę starałam się dla mojego Chłopca - a przepisy pojawią się wkrótce. Tymczasem zapraszam do Od kuchni (o tutaj http://madebywife.blogspot.nl/p/blog-page_1.html) - tam już coś się pojawiło :)

      Usuń
  4. przepiękna ta Twoja codzienność. A jakiej pięknej jakości. A zdradź troszkę co Ty na to śniadanko wystroiłaś? Bo wygląda imponująco zdrowo:) dziękuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda codzienność jest piękna - wystarczy to dostrzec :) a śniadanko szpinakowo - owocowe, pycha :) Pozdrawiam

      Usuń
  5. Ja też od niedawna zaczełam bardziej lubić tą swoją codzienność, doceniać te małe szczegóły które sprawiają że jestem szczęśłiwa, a nie skupiać się tylko na negatywach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre posunięcie! Ja też potrzebowałam trochę czasu aby to dostrzec, ale było warto, pozdrawiam!

      Usuń
  6. Karty kontrastowe to przepiękna zabawka dla najmłodszych. Spodziewam się potomka i patrząc na sklepowe półki jestem przerażona tą ilością plastiku, zabawek, które nie wnoszą nic do dziecięcego świata. Chciałabym uchronić przed tym moje maleństwo. Cieszę się, że mogę znaleźć takie osoby jak ty dzięki którym znajduje ku temu motywację 🌱

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa! Już nie długo na blogu pojawi się post jak wykonać takie karty wraz z gotowymi wzorami do wydrukowania, więc serdecznie zapraszam :)

      Usuń
  7. Wow, karty są cudowne! Naprawdę bardzo Ci się udały.

    OdpowiedzUsuń
  8. Taka zwykła codzienność czasem jest najpiękniejsza :) Wszystkiego dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne te karty kontrastowe! Podziwiam talent:) przyjemny wekeend i świetnie ze doceniasz swoje życie:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ fantastyczne wyszły Ci te karty kontrastowe. Rewelacja! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ Wam zazdroszczę tej tradycji wspólnego leniuchowania :). U nas niestety nawet w weekendy praca, czasem myślę, że nie potrafimy odpuścić. A malutkie buciczki są przepiękne! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może w ten weekend uda się znaleźć choć kilka godzin na błogie nic nierobienie? Polecam :)

      Usuń
  12. Jak ja lubię taką codzienność, cieszenie się z drobnych rzeczy, nasycanie rodzinnymi emocjami. :)
    Karty prezentują się bardzo szykownie. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Karty są piękne. Również zabieram się za szykowanie wyprawki i mam problem, ponieważ za dużo rzeczy jest dostępnych. Musze to napisać, ale prezent dla malca jest cudowny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Proponuję sporządzenie listy potrzebnych rzeczy, to naprawdę pomaga!

      Usuń
  14. Ważne, żeby umieć doceniać zwykłą codzienność :-) Buciki są mega słodkie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję - prezent od koleżanki. Zawsze bywają lepsze i gorsze dni, warto zatem cieszyć się chwilą :)

      Usuń
  15. Też kocham zwykła codzienność ❤ a te karty są cudne chetnie bym takie zrobiła w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Za jakiś czas na blogu będzie 'przepis' wraz z wzorami do wydrukowania więc zapraszam! I koniecznie pochwal się efektem :)

      Usuń
  16. Powtórzę za resztą ale naprawdę - te karty świetnie Ci wyszły!! Sama bym się chętnie pobawiła ;) :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Zaglądaj - za jakiś czas 'przepis' z wzorami do wydrukowania :)

      Usuń