Przez kilka lat na widok makaronu odwracałam głowę w drugą stronę... Teraz - no cóż - odmieniło mi się, ku wielkiej radości mojego męża!
Makaron gości na naszym stole kilka razy w tygodniu (no chyba, że się odchudzam - jak teraz), a dziś podzielę się z Wami moją ulubioną wariacją a'la Carbonara (nie śmiem nazywać moich eksperymentów włoskimi potrawami).
Jak zawsze danie jest szybkie, proste w wykonaniu - a co najważniejsze - jest po prostu pyszne! Z podanych składników wyjdą trzy naprawdę duże porcje lub cztery średnie. Jest jeszcze jedna istotna zaleta: mało naczyń do mycia - więc jak widzicie, same plusy.
Na początek lista zakupów:
🍅 makaron (np. tagliatelle ale możesz wybrać swój ulubiony lub ten, który akurat jest w domu)
🍅 cebula
🍅 75 g wędzonego boczku
🍅 groszek mrożony (garść)
🍅 200 ml słodkiej śmietanki
🍅 1 żółtko
Zaczynam od ugotowania makaronu - ja wybieram najczęściej tagliatelle - ostatnio to mój ulubiony. Zazwyczaj gotuję całą paczkę, jednak do obiadu wykorzystam tylko połowę. Resztę chowam do lodówki i następnego dnia tworzę nowy sos.
Na głęboką patelnię wrzucam posiekaną cebulę, dodaję odrobinę oleju i podsmażam. Dodaję paczkę wędzonego boczku w kawałkach (takie gotowe, małe opakowanie) - smażę. Teraz czas na mrożony groszek - garść lub dwie - u nas raczej więcej. Między czasie do miseczki wlewam 200 mililitrów słodkiej śmietanki (tak, wiem - prawdziwa carbonara jest z samymi żółtkami), wbijam żółtko i mieszam do czasu uzyskania jednolitej masy. Nie wyrzucaj białka (!) - możesz je wykorzystać piekąc bezę do tortu kajmakowego. Śmietanę wlewam na patelnię i czekam, aż sos się zagotuje - mieszając od czasu do czasu. Dodaję sól i świeżo mielony pieprz (pachnie obłędnie).
Teraz tylko makaron na patelnię, wymieszać, przykryć i czekać, aż nabierze temperatury. Pamiętaj aby zmniejszyć moc i przemieszać, bo makaron lubi się przypalać.
Gdy już nałożysz obiad na talerze, potraktuj go dużą ilością utartego, żółtego sera i świeżą pietruszką. Mąż Ci podziękuje!
Smacznego!
PS. Jeśli podoba Ci się mój przepis polub mnie lub udostępnij, niech inni się dowiedzą! Pozdrawiam!
Pycha, ja robie podobnie tylko zamiast boczku daje piers indyka ;)
OdpowiedzUsuńMuszę w takim razie spróbować :)
UsuńMniam! Uwielbiam wszystko, co z groszkiem:)
OdpowiedzUsuńTo dokładnie jak i ja 😊 do spaghetti też dodajemy groszek 😅
UsuńWygląda pysznie! Ja również nie jestem wielką fanką makaronu ale czasem... mam na niego ogromną chęć :-)
OdpowiedzUsuń